Games Corner

Solar

Pamiętacie tak wspaniałe gatunki gier, jak tekstówki, platformówki, olimpiady, celowniczki itp. Kiedyś bawiliśmy się przy nich setnie, teraz już praktycznie nie mamy zyjących przedstawicieli. Za jakimi gatunkami najbardziej tęsknicie.

Mi bardzo brakuje olimpiad. "Decathlon" był jedną z moich pierwszych miłości z czasów Atari. A teraz mamy tylko kilka niższowych gierek, często robionych na odczep się i wcale nie oddających magii tego gatunku. Trochę szkoda, że nikt nie wypuścił od dawna naprawdę dobrej olimpiady, przy której mógłbym się bawić, tak jak kiedyś.

soull

Mnie najbardziej brakuje klasycznych platformówek. Chociaż spokojnie się dostosowałem do panujących tendencji i nie płacze po nocach za starociami, to miło by było wykorzystać aktualną technikę i stworzyć coś o takiej grywalności jak stare dobre platformówki Smile

. Fajowe też były "celowniczki" (na ten przykład oba Virtua Copy zaliczyłem parę razy Razz

), ale one zostały zastąpione przez FPS'y. Co by nie mówić, akurat w ich przypadku mamy do czynienia, moim zdaniem z ewolucja a nie zanikiem. Jakby technika na to pozwalała to te "celowniczki" od początku byłyby FPSami w stylu Wolfensteina.

killaruna

Zgadzam się z soullem - brak platformówek jest bolesny również dla mojej sentymentalnej duszy Wink

pewnie dlatego w chwili załamania szukam gorączkowo płyty z Jazz Jackrabbit 2. Naprawdę, przy tej gierce można się odprężyć - i wciąga, do licha Wink

No i nieśmiertleny Flashback - [link widoczny dla zalogowanych]

A tak poza tym - przycichło zupełnie o grach logicznych Wink

T#M

taaa jazz jackrabbit... łezka się w oku kręci... jedynkę miałem shareware'a, co, jak uruchomiłem, od razu z miejsca całe przeszedłem (nie, że krótkie, lecz tak mnie wciągnęło... cały pierwszy świat... łał)
a jj2 to pod windowsa chodził, jeszcze wtedy miałem kompa, którym nie warto było się chwalic, więc chodziło się do kumpla pograć w jj2 (niestety tylko demo Razz

)

a tak ogolnie to miałem kiedyś płytę z mnóstwem platformówek w stylu własnie jj (duke nukem, cosmo, czy inne takie... tytułów już nie pamiętam nawet Very Happy

)...ehhh to były czasy... Smile

Solar

Teraz platformówki zmieniły się w platformówki 3D. Nie powiem, że są złe (w takiego Raymana 3 zagrywam się od kilku tygodni), ale to już nie to samo. Stare dobre platformówki, jak Mario Bros, czy Sonic są dla mnie czymś czego nie zapomne. Szkoda, że producenci uznali, że 2D jest już przestarzałe Sad

KijasS

Rzeczywiscie platformowki to juz w zasadzie przeszlosc. Jednak mnie osobiscie bardziej brakuje turowek w stylu Jagged Alliance 2. Silent Storm przyniosl jeszcze odrobine nadzieji, ale i ta szybko sie rozwiala... Bardzo wielka szkoda. Sad

Pozostaje tylko wierzyc, ze nadejda w koncu czasy kiedy dobre turowki beda wychodzic choc w czestotliwoscie jednej na rok.

Solar

Chociaż nie, na GBA wychodzą jeszcze normalne platformówki. To już chyba ich ostatnia ostoja Sad

A co gier taktycznych to myślę że nie jest tak źle, ponieważ takie gry ciągle wychodzą (Hammer & Sickle; Desperados 2), ale nie są to już tak dobre gry, jak Fallout Tactics, czy wspomniany przez ciebie Jagged Aliance. Trochę szkoda, ale jest jeszcze szansa, żeby ten gatunek wypłynął.

Dante

Mi szkoda bijatyk na PC, zwłaszcza Mortal Kombat Sad

I celowniczki też by się przydały Wink

soull

Mortal Kombat cienki był Razz

Virtua Fighter Rulzzzz Razz

tyle, że ostatni VF na PC to dwójeczka :/ a na PS3 szykuje się piąteczka Smile

Ale fakt pozostaje faktem, że na PC bijatyk brak :/ sytuacje ratuje trochę Guilty Gear ale i tak jest to kropla w morzu potrzeb Smile

sidd

Nie no - mordobitek to mi nie żal, ale jednak sporo dżojów złamałem na Mortalu !) i Street Fighterze (soull - zginiesz za swoje heretyczne treści - ŻADEN MK na PC nie był cienki. ^^ A kysz szatanie. Ale rzeczywiście - VF rulz, rulz. Swego czasu robiliśmy z kumplem sesyjki nawet kilkugodzinne - zazwyczaj grałem bodajże Kage'em (taki ninja coś tam), wymiatał chłopak.

Poza tym trza wspomnieć chociażby o bardzo dobrym Toshindenie, czy też całej serii bijatyk 2D (IMO Marvel vs. Capcom 1 jest najlepszy) i wspaniałym Fighting Force. ^^ To były gierki.

A Guilty Gear mega-sux. Mam Tekkena 5 i Soul Calibura 3. Smile

A z celowniczków to tęsknie jedynie za Duck Huntem. Chociaż muszę zrobić kiedyś tak, jak mój znajomiec z pewnego kącika o grach: wrzucić sobie dwa żetony do automatu z House of the Dead, czy tam Virtua Cop i pyknąć samemu na dwa pistolety. Podobno zawsze zbiera się tłum gapiów jak za dawnych lat. A i się wygląda jak Dante z Devil May Cry. ^^

soull

MK4 kojarze z PC, a niższe wersje z różnych konsolek Razz

walenie na oślep w klawisze to nie dla mnie Razz

ja wolę taktykę w ekspresowym tempie w wykonaniu VF Smile

no i za wybór postaci masz u mnie plusa, bo Kage Maru walczący Hagakure Ryu Jiu-Jitsu to moja ulubiona postać Smile

generalnie przez to, że chłop jest niebezpieczny na każdym dystansie Smile

Solar

Jeżeli chodzi o bijatyki, to nie zapominajcie o serii Guilty Gera, która nadal wychodzi na blaszaki i jest całkiem niezła. Ale gdzie im tam do MC Wink

Dante

Ja bardzo lubię Mortala, głownie za ciekawe postacie, klimat i brutalność tego w VF nie uświadcze.

Solar

Ale na przykład Mortal Combat Advance na wiadomego handhelda jest dużo gorszy od Tekkena. A VF cenie za profesjonalność, fajne style walki i grywalność. A MC i tak rządzi Wink

Arthizo

Nie bede oryginalny, jesli napisze, ze najbardziej brakuje mi klasycznych dwuwymiarowych platformowek i prostych "celowniczkow". Pamietam swietna platformowke w ktora gralem na C-64, ale niestety nie pamietam tytulu tej gry Sad

(nazywalem ja "Labirynt") Wink